Dalsze kulisy pracy funkcjonariuszy, którzy strzegą bezpieczeństwa mieszkańców Wrocławia. Czekają ich dynamiczne akcje, dramatyczne interwencje i prywatne perypetie.Białach stoi nad grobem Oli. Niespodziewanie zaczyna się głośno śmiać. Tymczasem patrol zostaje wezwany na miejsce wybuchu granatu, w którym zginęło małżeństwo. Miłosz i aspirant Mikołaj docierają do zniszczonego domu i rozmawiają o zdarzeniu z sąsiadami nieżyjącej pary. Dowiadują się, że niedaleko jest lokum, gdzie nieletni chłopiec bawi się granatami. Okazuje się, że są to atrapy. Ojciec dziecka wyznaje, że w okolicy latały wojskowe śmigłowce i żołnierze mogli zgubić granat, który ofiara znalazła i przyniosła do domu. W śledztwie pomaga Szulc. Niebawem w domu, w którym policjanci niedawno przesłuchiwali ojca i syna również doszło do wybuchu. Mikołaj zwierza się komendantowi, że w grobie Oli leży ktoś inny.