Maybach nigdy nie sprzedawał się rewelacyjnie, ale ta marka sama w sobie znaczy sporo–i sporo jej dało też wciągnięcie głębiej w strukturę Mercedesa, bo aktualnie sprzedaż kwitnie. Widzisz Maybacha–widzisz pieniądze. Już sam znaczek na słupku C jest więc warty dopłaty, ale czy dopłaty rzędu 300 tysięcy?