Świetnie zagrana, zabawna opowieść z niezłym scenariuszem oraz brawurową, nieco przewrotną rolą Roberta De Niro. W głównego bohatera - granego przez Bena Stillera - początkowo miał się wcielić Jim Carrey. Aktor wprowadził nawet do scenariusza kilka gagów swojego autorstwa. Greg Focker, znerwicowany nowojorski sanitariusz, darzy uczuciem Pam. Planuje oświadczyny. Szybko zaczyna zdawać sobie sprawę, że kluczem do ręki i serca ukochanej jest jej ojciec. Ten stanowi zupełne przeciwieństwo Grega, który nie przywiązuje wagi do wyglądu, nie ma zbyt wielkich ambicji, pracuje w kobiecym zawodzie i jest Żydem. Jack natomiast to wzór dobrych manier, protestant mogący udokumentować świetne pochodzenie wiele pokoleń wstecz. Poddaje kandydata na zięcia serii testów, by zniechęcić go do ślubu. Focker jednak odkrywa pewną tajemnicę...