Marlena (Dorota Kolak), która ma 62 lata, tworzy pozornie udany związek z dwie dekady od siebie młodszym Tomaszem (Łukasz Simlat). Małżonkowie prowadzą spokojne życie w położonym w nadmorskiej miejscowości domu do dnia, gdy kobieta odbiera telefon, który wyraźnie ją niepokoi. Wkrótce oboje udają się na spotkanie z Magdą (Katarzyna Herman), córką Marleny, która zrzeka się opieki nad swoim ciężko chorym bratem, Mikołajem (Tomasz Tyndyk). Partnerka Tomasza wbrew jego woli postanawia, że drugi raz nie zrobi tego, co uważa za błąd, i nie porzuci syna. Decyzja ta sprawia, że jej dotychczasowe życie stopniowo się rozpada. Film twórcy "Zjednoczonych stanów miłości", produkcji wyróżnionej m.in. w Gdyni nagrodą za reżyserię czy w Berlinie - Srebrnym Niedźwiedziem za scenariusz.